Pewien Brytyjczyk mając najwyraźniej problemy z płcią piękną na swojej uczelni postanowił w angielskim stylu zdobyć dyskretnie dane wszystkich swoich koleżanek. Matthew Higgins bo o nim mowa, był na tyle pewny swojej bezkarności, że podzielił się swoimi przemyśleniami na temat ataku na forum dla hakerów.
Jak to najczęściej w podobnych sprawach bywa okazało się również, że pomysłowy haker jest synem inspektora policji. Rzecznik sądu Caernarfon Crown Court powiedział, że dzięki zebranym dowodom, młody włamywacz nie uniknie odpowiedzialności.
Sam zainteresowany twierdzi, że istnieje spisek, a dowody zostały sfabrykowane.
Zaprzecza samemu włamaniu do sieci informatycznej Eirias High School w marcu ubiegłego roku oraz ponownie dwa miesiące temu.
Prokuratura oskarża Higginsa o zacieranie śladów, wprowadzanie organów ścigania w błąd poprzez wysyłanie sfałszowanych e-maili świadczących o jego niewinności oraz o samo włamanie. Proces jest w toku.
źródło.THN