oszuści w sieci

Oszustwa nigeryjskie.

Walentynki dla większości internautów to przede wszystkim okazja do wyrażania swoich uczuć. Jednak ludzka wyobraźnia jak wiadomo nie od dzisiaj nie zna granic, dlaczego więc oszuści mieliby tego dnia zapomnieć o swojej profesji na rzecz romantyzmu tego  święta. 

Portali randkowych w sieci, w tym również w polskim e-biznesie jest wiele. Praktycznie każdy większy serwis internetowy posiada swój własny vortal dla zakochanych.

Warto więc przybliżyć ten temat, ponieważ często dochodzi tam do mniejszych bądź większych oszustw matrymonialnych. Czasami jest to zwykły żart, nierzadko jednak może okazać się, że nowo odkryta znajomość pozbawi nas nie tylko dobrego nastroju, ale również i oszczędności z konta.

Oszuści w sieci.

Często w naszym serwisie zaznaczymy, że strategia ataku lub też pisania szkodliwych programów opiera się na popularności danego segmentu rynku. O ile jeszcze kilka lat temu sam dostęp do internetu stanowił pewnego rodzaju luksus, o tyle dzisiaj konto na portalu społecznościowym, czy randkowym nie może nikogo dziwić. Tym bardziej nie mogą przejść obok tego faktu obojętnie oszuści, którzy szukają tylko słabych gałęzi internetu, na których można dobrze zarobić. Jak wspominał często Kevin Mitnick najbardziej medialny haker swego czasu, to nie system stanowi najsłabsze ogniwo tylko zawsze człowiek, w połączeniu z chęcią odnalezienia drugiej połówki na portalu randkowym łatwo można zapomnieć o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Spam nigeryjski.

A więc to rzeczy. Eksperci firmy Kaspersky przytaczają parę ciekawych przykładów, z jakich korzystali hakerzy, aby uszczuplić portfele klientów fikcyjnych portali randkowych.

- Potwierdzenie wieku lub sama rejestracja (aktywacja konta) za pomocą sms-a (oczywiście koszty wysłania smsa potrafią wynieść nawet 12$ co w luźnym przeliczeniu walutowym może kosztować nasz portfel nawet 40 zł !!! ). Oczywiście ostatecznie użytkownik nie uzyska dostępu do  żadnego portalu bo ten zwyczajnie nie istnieje.

-Kolejny ciekawym przykładem kreatywnego podejścia oszustów jest tzw. „spam nigeryjski”.

Cóż to takiego ? Otóż istnieje wiele wersji jednak najpopularniejsza jest to rzekoma wiadomość od kobiety pochodzącej z jednego z ogarniętych wojną krajów afrykańskich.

Kobieta ma odziedziczyć  wielki majątek, jednak przez zawieruchę wojenną, nie jest w stanie opłacić adwokata i wyjechać z kraju. Potrzebuję oczywiście naszej pomocy, miłości i wsparcia (głównie finansowego). Na samym początku takiej znajomości, mamy do czynienia z automatycznymi wiadomościami z systemu, jednak kiedy ten zasygnalizuje hakerom zainteresowanie z naszej strony rozpoczyna się prawdziwa gra socjotechniczna, w której oszuści próbują przekonać nieświadomą ofiarę do udzielenia pomocy.

Ostatnio zauważono nową odmianę tego rodzaju spamu, a mianowicie „spam rosyjski” kobiety z byłego bloku związku radzieckiego, szukają mężów, którzy będą w stanie zapewnić im dostatnie życie, jedyne czego oczekują to opłacenie biletu lotniczego do kraju, z którego pochodzi potencjalna ofiara.

Należy pamiętać o ograniczonym zaufaniu do mało popularnych portali randkowych. Nie jest zalecane rejestrowanie się na tego typu stronach z adresów wskazywanych przez spamowe wiadomości e-mail. Każda płatność na rzecz portali e-randkowych powinna być dokładnie przemyślana i sprawdzona. Może się bowiem okazać, że Walentynki i e-znajomości będą kosztowały bardzo wiele.

źródło.Kaspersky oraz inne.