kradzież kart kredytowych Być może już niedługo większość klientów będzie musiała po wizycie w hotelu sprawdzić wyciąg swojej karty kredytowej. Trojan wyspecjalizowany w kradzieży danych z  POS stanowi realne zagrożenie przekonują specjaliści z firmy Trusteer. Co to takiego POS ? To narzędzie (wirtualny terminal) pozwalający na zapłatę za np.rezerwację hotelową bez fizycznej obecności właściciela karty na miejscu.

Hotel może przyjąć zapłatę za towar np. za pośrednictwem aplikacji pracujących w środowisku Web.Trusteer, wiodącym na świecie dostawcą zabezpieczeń dla usług internetowych,wykrył schemat działania trojana. Za niecałe 280 dolarów każdy może zakupić ten szpiegujący program dla siebie. Jest on niewidoczny dla oprogramowania antywirusowego. W cenie pakietu programiści z „podziemia” oferują również podręcznik użytkowania wraz z praktycznymi wskazówkami.

Coraz częściej obserwuję się podobne praktyki.Twórcy szkodliwego oprogramowania często ”przepakowują” swój złośliwy kod oprogramowania do nowych algorytmów unikając w ten sposób wykrycia go przez sygnatury programów antywirusowych. Fakt, że twórcy trojana atakują tak wąską grupę ofiar jest obserwowanym od jakiegoś czasu nowym trendem hakerów. Targetami stają się mniejsi „klienci” (firmy, grupy biznesowe) podatniejsze na ataki niż lepiej zabezpieczone duże banki.

Choć tego typu oszustwa są bardzo trudne do wykrycia oraz zapobiegania, jest jedna bardzo ważna zasada, o której należy pamiętać. Rutynowe monitorowanie wyciągów z kart oraz informowanie banku o każdej podejrzanej transakcji na naszym koncie.
Banki posiadają specjalną komórkę odpowiedzialną za bezpieczeństwo systemu dlatego, warto z każdą tego typu sprawą kierować się do banku dzwoniąc chociażby na infolinię.

źródło.thahackernews.com