Facebook spam – poważny problem.
Czy przeglądając wpisy swoich znajomych nie macie wrażenia, że około 30-40% z nich to zwykły spam ? Ten Facebook spam to wcale nie niski poziom merytoryczny wpisów osób zarejestrowanych na portalu, ale głównie automatycznie generowane posty, o których użytkownicy w imieniu, których są umieszczone nie mają zielonego pojęcia.
Przykład działania spamu na facebooku.
Jedna z metod tzw. publish_stream
Klikamy zaciekawieni postem naszego znajomego:
-facebook spam najczęściej zaczyna się od przyciągającego tytułu np.”jak on mógł to zrobić” , ” czy to możliwe” itp.
Po kliknięciu zostajemy przekierowani na docelową stronę, na której widzimy komunikat.
Jeżeli klikniemy w komunikat, akceptujemy tym samym instalację aplikacji, która będąc częścią facebook spam w naszym imieniu będzie publikował posty na tablicy. Koło się zamyka kolejny znajomy trafia do wskazanej strony, skuszony ciekawą treścią, bądź zdjęciem tym razem z naszej tablicy. Nie trzeba chyba dodawać, że często treści zawarte w takich automatycznie generowanych postach lub zdjęciach są delikatnie mówiąc kontrowersyjne. Na tym przecież polega jedna z pierwszych zasad marketingu. Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili. Cały problem stanowi natomiast fakt, że użytkownicy stają się ofiarami takich praktyk, ponieważ nie mają możliwości ingerowania w proces tworzenia informacji zawartych i upublicznionych w ich imieniu.
Handel spamem w internecie.
Nie trzeba daleko szukać, aby zrozumieć że handlowanie liczbą like-ów może być bardzo opłacalne. Korzystając z popularnego w Polsce systemu aukcyjnego wpisaliśmy frazę: facebook oraz fanpage oto efekty:
Liczba ofert jest bardzo obszerna.Dlatego każde nieprzemyślane kliknięcie w post pierwszego lepszego serwisu na facebooku, może skończyć się tak, że dołączymy do wielkiej rodziny farm fanów, którymi tak jak powyżej handluje się w internecie. Stajemy się przez to narzędziem marketingowym, a nasz prywatny jak się z pozoru wydaje profil jednym z miliona nosicieli reklam.
Czy Facebook, robi coś z tym problemem?
Można odpowiedzieć, że i tak i nie. Działy odpowiedzialne za walkę ze spamem mogą zrobić coś z irytującym postem, który pojawi się na tysiącach kont o ile osoby, które stwierdziły taki problem zgłoszą go do Facebooka. Należy zdać sobie sprawę, że nie są to udostępnienia w liczbie 60 czy 600, a tysiącach dziennie dlatego jeżeli na taką ilość nowych lików zgłoszonych zostanie zaledwie 50 przypadków spamu. To każdy umywa ręce. Najważniejsza w takim przypadku jest profilaktyka. Jeżeli potrzebujesz konto na Facebooku, ogranicz maksymalnie klikanie w podejrzane linki, szczególnie te które posiadają bardzo atrakcyjny merytorycznie tytuł np.”dziewczyna robiła sobie zdjęcia co dziennie przez 10 lat sprawdź jak się zmieniła”. Naturalny odruch człowieka, czyli jego ciekawość, na której bazują firmy spamujące sprawia, że proceder kwitnie.
Ważne jest także, żeby nie przyjmować zaproszeń od znajomych, których tak naprawdę nie znamy, a także wyeliminowanie korzystania z różnego rodzaju aplikacji, gier ponieważ w dużej mierze są to również narzędzia, których głównym zadaniem jest zbierania informacji oraz poszerzanie docelowej grupy odbiorców.
[yframe url='http://www.youtube.com/watch?v=bEHoU0lWyx8']
Na sam koniec warto chyba obejrzeć znaną scenę z filmu matrix, która przedstawia ludzkość jako jedną wielką farmę energii, podobnie może wkrótce wyglądać społeczność Facebooka, jedna wielka farma spamu, przynosząca ogromne zyski wąskiej grupie ludzi, żerujących na małej świadomości internautów.